Mark Zuckerberg po raz kolejny na zakupach. Prezes największej na świecie platformy social media, właściciel takich marek jak Instagram czy WhatsApp, nie tak dawno od pozyskania tego ostatniego, postanowił znowu poszerzyć swój asortyment kupując Oculus Rift. Co chce na tym zyskać?

Wydawać by się mogło, że nabycie tego typu inwestycji nie ma większego sensu dla Facebooka. Jaki bowiem firma z Menlo Park miałaby interes w wykorzystaniu technologii gogli wirtualnej rzeczywistości na swojej platformie social media? Mark Zuckerberg w swoim oświadczeniu tłumaczy, że ma to związek z wprowadzeniem nowych aplikacji mobilnych, gdzie tego typu wynalazek z pewnością znajdzie zastosowanie. Przytacza również wiele hipotetycznych przykładów wykorzystania gogli, takie jak spotkania ze znajomymi z drugiego końca świata, uczestnictwo w wykładach, itp.

Póki co są to jednak na razie spekulacje, a na namacalne efekty tej współpracy zapewne przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Pojawiają się już jednak głosy krytyki, zazwyczaj od osób które pomogły w rozwoju projektu na Kickstarterze. Sprzęt, który został w zamierzeniu wyprodukowany do rozwoju rzeczywistości wirtualnej w grach, zostanie bowiem wykorzystany do szerszych celów komercyjnych.

Nie oznacza to jednak, że Oculus Rift nie będzie użytkowany w pierwotnym celu – twierdzi Bartłomiej Pałacki, Social Media Manager GRUPA 365NET – Społeczność graczy powinna być spokojna co do tego, bowiem rozrywka to tylko jedna z wielu korzyści, które mogą być zapewnione przez to urządzenie. Zuckerberg zwyczajnie znalazł szersze zastosowanie dla tego przełomowego wynalazku.

O ile można dywagować w przypadku WhatsApp, czy nie zaszkodzi mu gigant z Doliny Krzemowej, o tyle można być spokojnym, że w przypadku Oculus Rift się to nie zdarzy. Facebook dzięki swojemu kapitałowi oferuje przede wszystkim rozwój tej technologii, dzięki czemu innym producentom podobnych urządzeń trudno będzie wyrównać ten wyścig. Z drugiej strony, Mark Zuckerberg w końcu odważył się na wyjście poza schemat, a jeśli to co z tego wyniknie zostanie przez niego dobrze rozegrane, być może artykuły i doniesienia na temat rychłego końca Facebooka przestaną być zasadne.